wiersze i opowiadania Yad

yadowita · Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Od razu mówię, że nic nie wyjaśniam - wszystko co piszę to prawda. nie zmyślałam. Te wiersze powstawały wtedy, gdy działo się zbyt dużo bym mogła sobie z tym poradzić. To, że coraz częściej pojawiały się w nich narkotyki - o to tym bardziej nie pytajcie.

Samotnie krążąc po strachu ulicach
Ukrywam prawdę
Ciało w strzępach.

Anioł Stróż zaćpał się
Zeszłej nocy.

Nie widząc sensu
Zostałam sama
W zgiełku niewypowiedzianych słów
W bólu nie zadanych ran
..trwam..

nie, proszę nie dotykaj
nie, nie mów
odejdź
zostaw mnie..
jak zawsze

nie próbuj
nie zrozumiesz
nie mnie
nie tym razem
nie tu

_________________________________________________________

jestem nikim
i uśmiechu we mnie nie ma
zagubiona w sobie
bez wiary..
już w nic..
bo nie wierze
skoro Ty nie wierzysz
myślę, że czekasz na mnie..
po Tamtej stronie..
"tam nie ma nic"
"więc czego tam szukasz?"
"może siebie..nie wiem.."
"to nie warte jest szukania..skoro możesz nie znaleźć..za wiele możesz starcić"
i straciłeś..

Chcę odnaleźć Cię
po drugiej stronie wszystkiego
chcę zobaczyć Twój uśmiech
wreszcie szczęśliwy
chcę wiedzieć, że Ci się udało
nie chcę wierzyć że to prawda

nie mogę oddychać
nie mogę mówić

chce do Ciebie dołączyć

razem z tobą w wieczny odejść sen
ale jesteś tak daleko
a mi odwagi brak

nie chce widzieć nic
nie chce słyszeć nic
w heroinowy sen chce zapaść się..

nie czuje już rąk..
nie czuje już siebie..
powoli w nicość opadam..

horyzont tonie w mroku
nadchodzi piękny koniec
zabrakło słów zabrakło znaczeń

Dobranoc maleńki.. na wieczny sen błogosławieństwo heroiny..

_________________________________________________________

nie ma uśmiechu na spierzchniętych wargach
krew oblizując z zaschniętych ran
..trwam..
w ciszy złamanych obietnic
w krzyku rozrywanych serc

_________________________________________________________

Zabiłeś we mnie to co najlepsze
Wiarę w szczęcie
Sens istnienia
Śmierci pragnę
Sens uciekł
Wychyla się czasem
Spojrzy
Pochwycić go mam
Ucieka.
Przez Ciebie
Dla Ciebie
Twoja wina.

Zabiłeś we mnie wolność
Wiarę w niemożliwe
Ukradłeś mi szczęście
Zastąpiłeś cierpieniem

Kochasz..?
Kocham.
Dlaczego.. ranisz mnie tak..?
Ochraniam.

Uciekasz przed samym sobą,
Chronisz mnie przed swoim złem
Zabijasz.

My tormentor.

_________________________________________________________

Bojąc się świtu
Wstaję
Z pytaniem do siebie
Czy to już sen?
Czy jeszcze rzeczywistość?

Jeśli poproszę byś został,
Zostaniesz?
Wysłuchasz?
Nigdy nie odejdziesz?
Zbyt wiele żądasz.
Żądam tyle ile sama mogę dać,
Nic więcej.
To za wiele.
Więc ja też, dając Ci zbyt wiele odejść mam?

..::Słowa, słowa ciepłe rzeki mętnej wody, słowa słowa... jeśli uwierzysz to się utopisz::..

_________________________________________________________

Patsy

Woow, dobre są...
Nic więcej nie potrafię powiedzieć.

webmiss

Pierwsze wrażenie: Ty pisarką będziesz!

yadowita · Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Patsy - dzięki. Wiele ludzi.. nie potrafi skomentowac moich prac. Ale moje to jeszcze nic.. widziałabyś Jego prace.. wtedy dopiero nie potrafiłabyś powiedzieć ani slowa.

webmiss - nie będę. takie tematy się nie sprzedadzą.

yadowita · Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Opowiadanie pt.: You killing me, killing me..

- Zabijasz mnie - odwróciłam się w drzwiach - Pokazałeś mi niebo i piekło, tak jak kiedyś obiecałeś. Wtedy jednak te słowa miały inne znaczenie. - usmechnęłam się gorzko, z bólem. W oczach miałam łzy. Wyszłam zamykając cicho drzwi, po chwili minęłam furtkę i zaczęłam iść ulicami miasta.
Nie miałam ochoty juz żyć, a jednak byłam zbyt wielkim tchórzem by to życie skończyć.

***

W końcu dojdę do takiego momentu, że przed soba będę miała przepaść a za sobą - spalone mosty. Podejrzewam, że juz niedługo, a wtedy nie pozostanie nic innego niż skoczyć.

***

Wybiegłam na zimny, poźnozimowy deszcz śmiejąc się. Jednak w tym smiechu nie było radości i szczęścia. Jedynie ból. i gorycz. Równie widoczne jak szaleństwo w moich oczach. Nie czułam lodowatego wiatru przenikającego moje przemoczone ubranie. Nie widziałam ludzi naokoło, spieszących do ciepłych domów i wtulających się w kołnierze kurtek.
Istniał tylko śmiech, śmiech w mojej głowie, śmiech naokoło mnie. Śmiech i płynące razem z nim słone łzy.
Szaleństwo. We mnie samej i we wszystkim co mnie otaczało.
Muzyka. Muzyka na moich ustach. Wyjący do rytmu wiatr. Moje własne słowa znikały, porywane przez deszcz, przez te maleńkie krople spadające mi na twarz, mieszające się ze łzami i uciekające dalej. Znikające w spragnionej ziemi.
Dlaczego i ja nie moge tak zniknąć?
Śmiech
i
szaleństwo.
Jedyne co pozostało.

yadowita · Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wierszopowiadanie pt.: Zapomniałam nakręcić czas..

Szaleństwo. We mnie i wszystkim dookoła. W wietrze, deszczu.

W mojej głowie, w moich słowach w moich oczach. W moim śmiechu pełnym bólu, miłości i nienawisci.

Och, jakie to romantyczne.
Och, jakie to dramatyczne.
Och, jakie to śmieszne.
Och, jakie to..
Och.

NIE POTRAFIĘ DOKOŃCZYĆ SPRAW
I NIE POTRAFIĘ WYPEŁNIĆ WŁASNYCH SNÓW
JUTRO ZGINIE OSTATNI ŚLAD
ZAPOMNICIE ŻE BYŁAM TU

yadowita · Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wiersz pt.: Niezniszczalni

niezniszczalni jak sny
nietykalni jak mgły
..my..
z płomieni utkani, z ciemności spleceni
nie do opanowania,
mordercy nadziei
ostatniej szansy

krocząc w powietrzu nocy,
zmieniając postać z każdym krokiem
gonimy za czasem
za wiecznością..

yadowita · Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Opowiadanie Bez Tytułu

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

O to nie pytajcie.
nie traktujcie tego jak pamiętnik.
ani jak opowiadanie.

Patsy

Najbardziej podoba mi się wiersz ,,Niezniszczalni''.
To ostatnie też jest ok. To Twoje pismo?
Ładne.

Adu$

no mi sie też ten najbardziej podoba

yadowita · Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Patsy - dziękuję. tyak, moje.. jednak zawsze wydawalo mi sie okropne

Adu$ - dzieki

Sueska

O boże...
Słów brak.

To opowidanie.. łał.
I masz bardzo ładne pismo, wiele bym dała, żeby takie mieć....

yadowita · Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Sueska - jak wielu.. ale tak jak już mówilam - moje to nic w porównaniu z Jego..
Tyak.. dziękuję.

Sueska

Mam prośbę, pilną.
Mamy przynieść na polski jakiś ulubiony wiersz.
Mogę przynieść twój?
Chodzi mi o 'Niezniszczalni' i ten pierwszy w pierwszym poście.
To na jutro jest.. Wink

yadowita · Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

wiem, że już za późno.
ale tak, mogłabyś.